Według badań zwiedzający muzea statystycznie spędzają przed każdym dziełem sztuki osiem sekund. Dzieje się tak dlatego, że wchodząc do muzeum, czujemy się zmuszeni do obejrzenia wszystkich dzieł, które się w nim znajdują. Efekt jest taki, że bezrefleksyjnie i kompulsywnie przebiegamy dziesiątki sal muzealnych, po czym jesteśmy zmęczeni i źli. Co gorsza, kompletnie nie pamiętamy i nie rozumiemy tego, co właśnie obejrzeliśmy.
Lekarstwem na tego typu bierne i męczące zwiedzanie jest Slow Art – ruch Wolnej, a raczej Powolnej Sztuki.
27 kwietnia 2019 roku o 12.00 poszczególne muzea na terenie całego kraju przez godzinę będą przekazywać zwiedzającym ideę Wolnej Sztuki. Każde z nich wybierze pięć dzieł ze swoich kolekcji. Przy każdym będzie stała osoba zadająca uczestnikom Dnia Wolnej Sztuki pytania, motywująca ich do podjęcia refleksji i nabrania odwagi do samodzielnego szukania odpowiedzi. Jej celem będzie pokazanie, że obiekt muzealny może stać się źródłem inspiracji. Po zwiedzaniu uczestnicy zostaną zaproszeni na spotkanie, w czasie którego będą mogli porozmawiać o swoich wrażeniach.
Każde dzieło sztuki ma swoją historię do powiedzenia. Wystarczy się w nią wsłuchać.
komentarze
dodaj komentarz