Wystawa „Urszula Broll. Andrzej Urbanowicz. Niebezpieczne związki”

Od kwietnia do maja w Muzeum Historii Katowic będzie można oglądać wystawę poświęconą twórczości Urszuli Broll i Andrzeja Urbanowicza.
image

W roku 2015 obchodzimy jubileusz 150-lecia nadania praw miejskich Katowicom.  Jest to również rok, w którym Urszula Broll – jedna z najciekawszych i najwybitniejszych artystek, urodzona tutaj w 1930 roku  – obchodzi jubileusz 65-lecia pracy twórczej ( 60 lat od ukończenia studiów). Mija także 55 lat od czasu, kiedy swój początek miała pracownia artystyczna Urszuli Broll i Andrzeja Urbanowicza znana jako Piastowska 1 – niezwykłe miejsce, ważne z powodu rodzącej się tam sztuki, myśli, duchowych odkryć, goszczące przez wiele lat wyjątkowych ludzi, emanujące niezwykłą atmosferą. Wystawą „Urszula Broll – Andrzej Urbanowicz. Niebezpieczne związki” chcemy upamiętnić te osoby, wydarzenia, miejsce, a także podkreślić ich doniosłe znaczenie.


Celem ekspozycji jest pokazanie artystycznych związków Urszuli Broll (malarki, współzałożycielki działającej w latach 50. XX w. awangardowej grupy ST-53) oraz Andrzeja Urbanowicza (malarza, animatora kultury niezależnej i życia artystycznego Katowic). Zasadniczym trzonem prezentacji będą prowadzone w sposób równoległy dwie narracje ukazujące prace pochodzące z bardzo interesującego dla obojga artystów okresu końca lat 50. i początku lat 60. XX w. Będą to obrazy zaliczane do nurtu malarstwa informel, taszyzmu i malarstwa materii, wpisujące się w trendy sztuki światowej lat 50. i takich twórców, jak m.in.: Jean Fautrier, Jean Dubuffet, Antoni Tàpies. Ten rodzaj malarstwa zapoczątkowany po II wojnie światowej, częściowo był efektem nowego spojrzenia na rzeczywistość po traumie wojny oraz rewaloryzacji niektórych pojęć, np. materii, struktury, cząstki. Artyści używali do tworzenia obrazów materiałów, które nie są potocznie uważane za media malarskie, m.in. skóry, papieru, marmurowego pyłu, piasku, kamieni, grudek, kości, nie rezygnując przy tym z tradycyjnej formy. Eksperymentowali z fakturą farby i płótna, często także wykorzystywali przedmioty codziennego użytku. Na tak zakomponowanym tle czasem umieszczali proste motywy: krzyże, litery, figury geometryczne, nadając obrazom wymiar symboliczny bądź metafizyczny.


Urszula Broll i Andrzej Urbanowicz, działając razem od 1958 r., pogłębiali wcześniejsze zainteresowania malarstwem strukturalnym, eksperymentowali z materią malarską osiągając niezwykle interesujące rezultaty. Ważnym momentem dla Andrzeja Urbanowicza była jego pierwsza indywidualna wystawa w Galerii Krzywe Koło w Warszawie w 1963 r., na której m.in. pokazał: „Samozatrucie” oraz „Afty”. Dla Urszuli Broll kluczowy jest cykl prac z serii „Alikwoty” z początku lat 60. XX w. (obrazy olejne i akwarele). Rok 1963 stanowił swoistą cezurę w ich twórczości – coraz większe zainteresowanie zaczynały budzić sprawy duchowe, szczególnie mistyka Indii, ezoteryka, okultyzm, starożytne religie. Kwestie materii przestały być ważne. Andrzej Urbanowicz tworzy w tym czasie „Grande Garrota” lub „Splendor Solis”  – obraz, który symboliką już zapowiada następny etap, choć stylistyką tkwi jeszcze w poprzednim, Urszula Broll zaś swoje ostatnie „Alikwoty” z hieratycznymi figurami osiowymi.


Uzupełnieniem wystawy, a jednocześnie klamrą spajającą temat będą znacznie późniejsze prace, które można zliczyć do malarstwa gestu odzwierciedlającego wewnętrzną, niekontrolowaną emanację myśli, uczuć, przez to bliskie taszyzmowi – nurtowi stanowiącemu zaczątek artystycznych doświadczeń z materią Urszuli Broll i Andrzeja Urbanowicza. Obrazy te powstały po wielu latach duchowych poszukiwań i życiowych doświadczeń, ale w jakiejś mierze nawiązują do wczesnego okresu ich twórczości.





komentarze

dodaj komentarz
jeszcze nie dodano komentarza
dodaj komentarz