„Koniec związku albatrosów” – wystawa prac Joanny Zdzienickiej-Obałek

Galeria Sztuki Współczesnej BWA w Katowicach zaprasza w piątek 30 września o godz. 17.00 na wernisaż wystawy prac Joanny Zdzienickiej-Obałek „Koniec związku albatrosów”.

 

Słowo KONIEC kryje w sobie definitywność. Jego założeniem jest pewnego rodzaju nieodwracalność. Wyznacza kres działań, a jego wydźwięk początkowo wydaje się negatywny. Ta ostateczność, często zawiera w sobie wiele pytań, a jednym z nich jest: co dalej? „Koniec związku albatrosów” jest wystawą odzwierciedlającą wiele przemyśleń wobec otaczającej nas rzeczywistości. Dotyczy ludzi, zwierząt, relacji pomiędzy żywymi istotami, pomiędzy człowiekiem, a środowiskiem.

Albatrosy to ptaki, które są wobec siebie wierne i w większości przypadków pozostają razem do ostatnich dni. Prowadzą swoje życie na powierzchni wody, skąd pozyskują pokarm zarówno dla siebie, jak i piskląt. Zachodzące zmiany klimatyczne mają ogromny wpływ na środowisko, prowadzą do ocieplenia wód, a co za tym idzie, zmniejszenia ilości pokarmu dla wielu zwierząt. Ta dziejąca się na naszych oczach katastrofa, prowadzi do reorganizacji w dotychczasowym systemie funkcjonowania wielu istot. Albatrosy, do tej pory żyjące razem, podejmują decyzję o rozłące. Rozwody wśród ptaków są faktem, ale stają się również metaforą występujących przekształceń i konsekwencji jakie możemy ponieść, jeśli nie podejmiemy odpowiednich kroków.

Joanna Zdzienicka-Obałek, w swoich pracach ukazuje proces ich powstawania. Porusza się w obrębie zasad recyklingu i upcyklingu. Wykorzystuje elementy już istniejące, często posiadające swoją historię, dokonuje przeobrażenia, co sprawia, że nadaje im możliwość dalszego bytu w nowym wcieleniu. Metaforyczny koniec, w wyniku podjętej interwencji, staje się przyczynkiem początku. Artystka wprowadza nas do swojego mikroświata, który powstał pod wpływem zachodzących zmian, ukazując możliwość podjęcia konkretnych działań w zakresie ogólnym i prywatnym. W przypadku tej wystawy, Joanna Zdzienicka-Obałek wykorzystuje materiały zakupione w nieistniejącym już bytomskim lombardzie. Należą do nich między innymi: druki Dufex, z których tworzy panoramiczny, roślinny kolaż oraz łyżwy, których przeznaczenie zmienia całkowicie, przekształcając je w noże, co łączy refleksje artystki z wątkiem jej ulubionego filmu katastroficznego z lat 90. Roślinny kolaż, wyznacza nam kierunek podążania, następnie artystka wprowadza przeszkody, powodujące umyślny dyskomfort, jednocześnie pokazując, że wszystko co istnieje w wykreowanym przez nią mikroświecie, powstało w wyniku przekształceń. Ukazanie tego procesu pod postacią wystawy prowadzi nas do refleksji nad tym co dzieje się w obrębie naszego „podwórka”, podejmuje ważne wieloaspektowe kwestie i wymusza zadanie sobie pytania: czy to koniec, czy początek?





komentarze

dodaj komentarz
jeszcze nie dodano komentarza
dodaj komentarz