Wystawa „Elegancja w parze z prostotą. Dzbanki firmy Bauscher z kolekcji Beaty i Witolda Goczołów”

Muzeum Miejskie w Zabrzu zaprasza na wystawę „Elegancja w parze z prostotą. Dzbanki firmy Bauscher z kolekcji Beaty i Witolda Goczołów”, która jest pierwszą z cyklu prezentującego przedmioty zgromadzone przez zabrzańskich kolekcjonerów „Kolekcjonerzy to szczęśliwi ludzie”.
image dzbanek, fot. materiały prasowe organizatora

Małżeństwo Beata i Witold Goczołowie z Zabrzem związani są od urodzenia. Z zawodu architekci, od 2000 roku właściciele pracowni projektowej Goczołowie Architekci - Studio Autorskie. Autorzy i współautorzy licznych zrealizowanych obiektów architektonicznych z zakresu budownictwa mieszkaniowego, usługowego, sakralnego i muzealnego. Laureaci wielu nagród w krajowych i międzynarodowych konkursach architektonicznych. Ich wspólną, od ponad 20 lat, pasją stało się kolekcjonowanie jednego rodzaju dzbanków pochodzących z  fabryki porcelany Bauscher. Tym co zainspirowało Państwa Goczołów, aby zająć się kolekcjonowaniem tego typu przedmiotów to znakomite wzornictwo przemysłowe lat 20. i 30. XX wieku zastosowane w tych porcelanowych, otulonych filcem i zamkniętych w metalowej osłonie dzbankach do herbaty i kawy. Połączenie bieli z chromem, minimalistyczna kompozycja, funkcjonalność poprzez zastosowanie wewnętrznej izolacji to cechy, które dla Beaty i Witolda Goczołów, osób wyczulonych na formę i detal mają podstawowe znaczenie.

 

Fabryka porcelany w miejscowości Weiden założona została w 1881roku przez braci Augusta i Conrada Bauscherów. W roku 1920 zmieniła profil swojej produkcji, od tej pory tym co ją wyróżnia spośród innych, to ukierunkowanie produkcji na potrzeby hoteli i gastronomii. Jednym z ciekawszych typów naczyń produkowanych przez tę fabrykę stały się dzbanki-termosy. Ich porcelanowe korpusy charakteryzują się kulistą lub cylindryczną formą połączoną po raz pierwszy z metalową osłoną, której zadaniem jest ochrona przed wilgocią i ścieralnością. Ten kultowy wyrób  czasów art déco, to rezultat współpracy „Bauschera” z fabryką „Württembergische Metallwarenfabrik” (WMF), która  odpowiadała za użyty materiał (metal) oraz dekor osłon naczyń. Na przestrzeni lat 20. XX w. w fabryce Bauscher opracowanych zostało ponad 30 nowych modeli dzbanków, a w 1929 roku Niemiecki Urząd Patentowy przyznał jej (autor - Christoph Achtziger ) patent na niekapiący dziobek dzbanka. W roku 1927 fabryka Bauscher zakupiona została przez spółkę akcyjną „Lorenz Hutschenreuther w Selb”, stając się jedną z jej flagowych marek. W latach 50. XX w. „Bauscher Weiden” sprzedała licencję na produkowane przez siebie czajniki- termosy. Od tego czasu produkcję tego typu czajników przejęła firma Thomas Marktredwitz, wchodząca w skład koncernu Rosenthal potentata na rynku tego typu wyrobów. Powstające odtąd czajniki sygnowane są znakiem Bauscher Lienz. W latach 50. ubiegłego wieku na rynku wprowadzone zostają nowe formy dzbanków, w tym w kształcie hełmu oraz odwróconego stożka, tzw. kosz pszczeli. Począwszy od 1959 roku ma miejsce całkowita zmiana form i kształtów czajników. Tworzone wówczas naczynia nie przypominają już tych produkowanych w latach 20.- 40. XX wieku. Popyt na tego typu czajniki malał, co z czasem przyczyniło się do zaprzestania  ich produkcji w Niemczech. Dopiero w latach 90. XX wieku pojawiają się ponownie stare, klasyczne wzory. Ich produkcja uruchomiona zostaje w Wielkiej Brytanii przy wykorzystaniu metalowych osłon, pochodzących z holenderskiej firmy Bredemeijer.

 

Obecnie kolekcja  Beaty i Witolda Goczołów liczy ponad 70 przedmiotów, w jej skład  wchodzą głównie dzbanki do kawy i herbaty, uzupełnione o mleczniki, cukiernice, filiżanki oraz spodki.  Przedmioty te w zdecydowanej większości pochodzą z lat 20.- 40. Poprzedniego wieku, czyli z najlepszego okresu w produkcji tego typu naczyń. Kolekcję w skromnym wyborze parunastu sztuk uzupełniają dzbanki powstałe w okresie wcześniejszym, będące dokumentacją przejścia wzornictwa form stylistycznych od secesji do art déco. Beata i Witold Goczołowie swą kolekcję powiększają w oparciu o zakupy dokonywane na targach staroci w kraju i Europie oraz na aukcjach internetowych. Przedmioty wchodzące w skład kolekcji mają dla nich zarówno wartość artystyczną, jak i użytkową. Na co dzień prezentowane i przechowywane są w meblach z epoki, jeden z nich wykorzystany został również na wystawie.

 

Przygotowana wspólnie z właścicielami wystawa to pierwsza prezentacja ich kolekcji w muzeum.

 

„Dobrze, że wysokiej klasy wzornictwo i kultura lat 20. i 30. XX wieku mimo nieubłaganego biegu czasu nie znika sprzed naszych oczu, wciąż zachwyca swoją prostotą i funkcjonalnością”. Niech to stwierdzenie właścicieli kolekcji będzie zachętą do zwiedzenia wystawy oraz uczestnictwa w imprezach towarzyszących.

 

Urszula Wieczorek - kurator wystawy





komentarze

dodaj komentarz
jeszcze nie dodano komentarza
dodaj komentarz