Sabina Waszut powraca z nową powieścią o Śląsku

W mitologii słowiańskiej zmora to demoniczna istota, która w nocy męczyła śpiących, dusząc i wysysając z nich krew. Chociaż dawnych wierzeń dziś już nikt nie traktuje na poważnie, ich ślady są częścią naszej pamięci kulturowej. Nowa powieść Sabiny Waszut, laureatki nagrody Pióro na Festiwalu Literatury Kobiet, pokazuje mikrokosmos śląskiej wsi, w której tradycyjne wierzenia nie utraciły swojej mocy wyjaśniania tajemnic życia i śmierci. Premiera „Dobra-noc” już 3 października!
image

W maleńkiej wsi Dobra, leżącej nieopodal Częstochowy, Jadwidze i Michałowi Pecynom rodzi się siódma córka. Według dawnych wierzeń, siódma córka w rodzinie mogła stać się zmorą – duszą, która w nocy wychodziła ze śpiącego ciała i dusiła wybraną ofiarę, powodując chorobę, a czasem nawet śmierć. Celem ataków zmory najczęściej padali młodzi i dojrzewający chłopcy.

 

I choć w połowie XX wieku teoretycznie nikt już w zmory nie wierzy, a do wsi małymi krokami wchodzi nowoczesność, siódma córka, Krysia nie budzi zaufania mieszkańców Dobrej i jest traktowana przez nich z rezerwą. Ona sama również stroni od ludzi i jako najmłodsza pełni rolę opiekunki starzejących się rodziców. Jadwiga, która pragnęła syna i po narodzinach Krysi podupadła na zdrowiu, nie potrafi w pełni zaakceptować swojej córki, ani pomóc jej w znalezieniu wspólnego języka z mieszkańcami wsi.

 

Przybycie do wsi bratanka młynarza, Jury, kończy samotność dziewczyny. Chłopak wyraźnie interesuje się Krysią. Młodzi spotykają się kilka razy w owianej ponurą sławą Leśniczówce, w której podczas wojny Niemcy zamordowali partyzantów. Po kolejnym spotkaniu Jura nagle się rozchorowuje i zostaje przewieziony do szpitala. Nieznana choroba chłopaka budzi u mieszkańców wsi podejrzliwość, która obraca się we wrogość wobec Krysi. Ludzie zwracają się przeciwko niej, jednocześnie na światło dzienne zaczynają wychodzić nieznane dotąd tajemnice rodziny Pecynów oraz społeczności Dobrej.

 

„Dobra-noc” to opowieść o relacjach rodzinnych, poczuciu przynależności do lokalnych społeczności, osamotnieniu i wykluczeniu, ale także o toczącej się XX wieku walce między ludowymi wierzeniami i nowoczesnymi, naukowymi wyjaśnieniami niezrozumiałych zdarzeń. Jest to również barwny portret śląskiej wsi, z której zmory i południce uciekły podobno bezpowrotnie wraz z pojawieniem się elektryczności. Sabina Waszut, nagradzana autorka literatury kobiecej oraz propagatorka śląskiej kultury, odmalowuje w swojej powieści wnikliwy portret lokalnej społeczności, który na długo pozostanie w pamięci czytelników.

 

Sabina Waszut – pisarka, laureatka nagrody Pióro, nominowana również do Nagrody Literackiej Europy Środkowej Angelus w 2014 roku. Jest autorką pięciu książek: „Isabelle” (2013), napisanej wspólnie z Mariuszem Witeską, „Rozdroża” (2014), „W obcym domu” (2015), „Bar na starym osiedlu” (2016) i „Zielony byfyj” (2017).





komentarze

dodaj komentarz
jeszcze nie dodano komentarza
dodaj komentarz