„Chrystus Frasobliwy w sztuce” w Galerii Sztuki ROK w Bielsku-Białej

Od 27 lipca do 15 września w Galerii Sztuki Regionalnego Ośrodka Kultury w Bielsku-Białej będzie można oglądać wystawę „Chrystus Frasobliwy w sztuce”.
image rzeźba w drewnie Bolesława Ścigi fot. materiały organizatora

Projekt ma na celu ukazanie jedynego w swoim rodzaju, a jednocześnie niezwykle ważnego dla dawnej i współczesnej sztuki sakralnej wizerunku Chrystusa Frasobliwego. Do udziału w nim zostali zaproszeni artyści ludowi i profesjonalni. Na ekspozycję złożą się prace z kolekcji: Leszka Maćka z Krakowa, Jana Styszki z Tarnowa, M. i J. Stasickich z Bielska-Białej, Muzeum Miejskiego w Żywcu oraz wykonane specjalnie na zaproszenie organizatorów. Zaprezentowanych zostanie ponad sześćdziesięciu twórców i ponad sto dwadzieścia ich dzieł: rzeźb drewnianych i kamiennych, obrazów na szkle i płótnie, rysunków, grafik.

 

Frasobliwy zawładnął sercem i wyobraźnią polskich twórców ludowych. Wielu takich strapionych Chrystusów siedziało kiedyś we wnękach wiejskich kapliczek i wielu stamtąd trafiło do muzealnych kolekcji, Mimo podobieństwa ujęcia każdy z nich jest nieco inny, różne też były umiejętności ich twórców. Są formy bardzo uproszczone, schematyczne obok starannie wypracowanych. Z czaszką pod jedną Jezusową stopą lub bez czaszki, Śląskich Frasobliwych często okrywa płaszcz, w ręku trzymają trzcinę, co wskazuje na zapożyczenie z wizerunku zwanego „Ecce Homo”. (…)

Zgromadzone na wystawie dzieła, zarówno te dawniejsze, jak i całkiem współczesne, należą do tej właśnie grupy Frasobliwych – wykonanych z potrzeby serca, z emocji. Miejmy zatem „oczy ku widzeniu”, jak by powiedział ks. Tischner

Maria Lipok-Bierwiaczonek

(z katalogu wystawy)

 

Zna je każdy. Omszone, chrome, patyną lat pokryte, zaokrąglone w kształtach próchnem i zbutwieliną. Gdzieś na tle modrego boru lub złocistych jaskrów, na krzyżach przydrożnych, wepchniętych między cztery srebrnolistne wierzby, pod drewnianym lub blaszanym okapem nasłupnych kapliczek z ganeczkiem filarkowym z przodu. Znalazły schrony we wnękach, wyciętych w południowej ścianie chat, w zdrowych dziuplach okazałych drzew, w rozwidleniach sędziwych sosen, dębów i topoli przedrożnych. Wznoszą się z czworobocznych ogrodzeń, umajonych głogiem lub berberysem, z ogródków zasadzonych malwą, wrotyczem, dziką różą lub „złotogłowiem”…

Tadeusz Seweryn

„O Chrystusie Frasobliwym. Figurki – Legendy – Świątkarze”

 





komentarze

dodaj komentarz
jeszcze nie dodano komentarza
dodaj komentarz