„Miłowanie z daleka″ fińskiej kompozytorki Kaija Saariaho, będzie trzecią transmisją sezonu 2016-17 z najsłynniejszej sceny operowej świata. Kaija Saariaho cieszy się ogromnym uznaniem w świecie, polscy melomani mają w tym względzie dużo do nadrobienia. Jej opera „L’amour de loin” została po raz pierwszy pokazana na festiwalu w Salzburgu w 2000 roku. Premierę na scenie Nowego Jorku przygotowuje znakomity reżyser kanadyjski Robert Lepage, który chętnie posługuje się najnowszą techniką, w tym wizualizacjami 3D. Eric Owens wcieli się w postać rycerza poszukującego miłości, a Susanna Phillips w jego ukochaną, znajdująca się po drugiej stronie morza.
Głosy amerykańskiej prasy:
To wspaniałe dzieło zostało zaprezentowane po raz pierwszy w The Metropolitan Opera w czwartek wieczorem (1 grudnia), w momencie gdy Ameryka jest wstrząsana wewnętrznymi konfliktami, które zaznaczyły się podczas minionych wyborów, podsycane przez dyskusję na temat imigrantów i ponowne wezwania do nacjonalizmu (...).
Bas-baryton Eric Owens występuje tu w jednej ze swoich najlepszych ról, stwarza boleśnie wrażliwego Jaufrégo. Ciężka barwa i chropowatość jego głosu przekazują zmęczenie światem i smutek trubadura. Jednak gdy bohater snuje rozmyślania, a muzyka uderza w tony liryczne, Owens śpiewa z wielką czułością. (...)
Sopranistka Susanna Phillips jako Clémence wygląda i brzmi promiennie. Na początku rozmowy z Pielgrzymem o tym, że Jaufré ją adoruje, Clémence jest urażona, potem w jej śpiewie pojawia się podniecenie. (...)
Premiera ta ma szczęście, że prowadzi ją Pani Mälkki. Wszystkie modernistyczne brzmienia i warstwowe nici tej gęstej, złożonej muzyki przeprowadza po mistrzowsku. Dopiero co, bo w ubiegłym roku, ta charyzmatyczna dyrygentka zadebiutowała z Filharmonikami Nowojorskimi. Met musi mieć ją z powrotem tak często, jak to możliwe". - New York Times
komentarze
dodaj komentarz