Joanna Duda miała być w 2020 roku rezydentką instytucji Katowice Miasto Ogrodów. Ostatecznie mogła zagrać tylko koncert online w Międzynarodowy Dzień Jazzu UNESCO, 30 kwietnia.
Pianistka, która kojarzona jest ze współpracy z Wojtkiem Mazolewskim, pracowicie spędziła jednak ten rok: zrealizowała muzykę do dwóch filmów, w tym do pierwszej polskiej pełnometrażowej produkcji Netflixa „Erotica 2022”. Film nie spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem widzów ani krytyków, za to chwalony był właśnie za ścieżkę dźwiękową.
Pechowo na czas pandemii wypadł jej status rezydentki międzynarodowej inicjatywy Keychange, której celem jest wprowadzenie do programów europejskich festiwali muzycznych muzyki tworzonej i wykonywanej przez kobiety. Katowice JazzArt Festival jest pierwszym polskim wydarzeniem muzycznym, który dołączył do inicjatywy.
14 marca Joanna Duda wreszcie pojawi się w Katowicach na żywo. Nie będzie jednak na scenie koncertowej KMO sama, bo projekt „Skin”, z którym przyjeżdża, stworzyła wspólnie z tancerką i performerką Katarzyną Pastuszak. „Skin” to projekt, który bada, w jaki sposób różne rodzaje „skóry” (ubrania, farba, blizny) pozwalają nam na przekraczanie granic rasowych i płciowych. Skóra staje się tu wielowarstwową płaszczyzną, miejsce inskrypcji i kształtującym się samodzielnie płótnem (i to momentami dosłownie, bo ważnym rekwizytem podczas występu jest też akrylowa farba).
Obowiązują zasady bezpieczeństwa: maseczki, dezynfekcja rąk i dystans.
fot. Patrycja Płanik, materiały organizatora
komentarze
dodaj komentarz