Piotr Głowacki, pisząc o artystce, rozważa humanistyczny czy już neohumanistyczny, całościowy aspekt jej wizji malarskiej współczesnej kobiety i mężczyzny. Wizji zwykle osadzonej w przestrzeni prostopadłościanu pokoju mieszkalnego z epoki „wielkiej płyty”, wśród uruchomionych bądź statycznych rekwizytów, atrybutów codzienności.
Natomiast Małgorzata Wróblewska zauważa: „(...) Naturalne jest też przejście z abstrakcyjno- kolorystycznych poszukiwań do figuracji, która przybiera formę geometryczną, zmieniając się z czasem w sylwety, które jednak nie są ucieleśnieniem greckiej mimesis, wręcz przeciwnie są wierną kontynuacją abstrakcyjnych korzeni (…)”. Wprowadzanie w sferę abstrakcyjnych, kolorystycznych energii, podziałów płaszczyzny obrazu czy zrytmizowanych napięć kierunkowych jako ludzkich postaci i ich codziennych czynności, związanych z zabawą, tańcem, wypoczynkiem, muzyką, sportem, jazdą samochodem, grą hazardową, spotkaniem i byciem razem partnerów, flirtem, kąpielą czy rozmową przez telefon – to nie tylko ważne tematy pojawiające się w kompozycjach artystki. Są to również nostalgiczne odwołania do możliwego piękna przemijających sytuacji, zdarzeń z życia. Wyraziste kadrowanie, zwykle też bardzo konkretna, zdyscyplinowana paleta barw - nasyconych ciepłych czerwieni, dopowiedzianych oranżami czy rozlicznych tonowo i temperaturowo błękitów w kontekście czystych kobaltowych fioletów, wyrafinowanych w swej prostocie form przestrzennych - to istotne cechy tego bardzo atrakcyjnego wizualnie malarstwa.
Twórczość Małgorzaty Stępniak prezentowana jest w wielu znanych galeriach w kraju. Budzi zainteresowanie kolekcjonerów, także młodych amatorów sztuki. A to dlatego, że wielu z nich nosi w sobie romantyczną nutę, tęsknotę za retro elegancją, za zadawaniem szyku.
Małgorzata Stępniak tak charakteryzuje swoje malarstwo: „Najważniejszy w nim jest dla mnie kolor, który musi być mocny, wyrazisty. Ważna jest tematyka. Inspiracje czerpię bezpośrednio z życia. Często są to podpatrzone gdzieś sytuacje, scenki. Czasem twórczym impulsem jest dla mnie film czy fotografia, często muzyka... Chcę, aby obraz istniał wyraźniej i dokładniej na płótnie niż w mojej wyobraźni…”.
komentarze
dodaj komentarz