Wystawa „Gdzie jest święty Mikołaj”

Muzeum w Raciborzu zaprasza na wystawę „Gdzie jest święty Mikołaj”.
image św. Mikołaj, fot. materiały prasowe organizatora

Święty Mikołaj to postać wyjątkowo popularna w kulturze masowej XX i XXI wieku. Już przed świętami Bożego Narodzenia i podczas ich trwania Jego wizerunek króluje na półkach i wystawach sklepowych, w wystroju naszych miejscowości i domów. Ten obraz świętego Mikołaja w ostatnim stuleciu uległ wielu diametralnym zmianom. Wystawa „Gdzie jest św. Mikołaj?” ma przedstawić te zmiany, ma skłonić nas do małej refleksji.


Kim naprawdę był Święty Mikołaj?


Urodził się ok. 270 roku w mieście Patara (na terenie dzisiejszej Turcji). Według licznych hagiografii był człowiekiem zamożnym. Po śmierci rodziców odziedziczony majątek w sposób dyskretny rozdał ubogim. Na początku IV w. został wybrany na biskupa Miry (obecnie Demre w Turcji). Był uwięziony podczas prześladowań chrześcijan za czasów panowania cesarza Dioklecjana. Brał udział w obradach soboru nicejskiego w 325 roku. Zmarł w Mirze 6 grudnia między 345 a 352 rokiem. Jego szczątki przeniesiono do Bari na południu Włoch w 1087 roku. Należy do grona czterdziestu świętych wspomożycieli.
Kult św. Mikołaja miał dwie drogi rozwoju: zachodnią i wschodnią.


W zachodniej Europie św. Mikołaja przedstawiano najczęściej w stroju liturgicznym biskupa – w długiej albie, ornacie, z mitrą na głowie i pastorałem w ręku. Znane są liczne opowieści o dobroczynności Mikołaja, z których najbardziej popularną jest historia o potajemnym obdarowaniu córek biednego wdowca trzema złotymi kulami. Te kule stały się Jego głównym atrybutem. Święty Mikołaj miał wielokrotnie uciszać burze, ratować żeglarzy przed utonięciem. Sceny te przedstawiane były na obrazach z przedstawieniem Świętego. Jego wizerunki były często powielane przez piernikarzy, którzy w drewnianych. rzeźbionych formach odciskali z ciasta wypiekali piernikowe mikołajki. Szczególną czcią św. Mikołaja otaczały panny, prostytutki, rzeźnicy, żeglarze, piernikarze, cukiernicy i piekarze, kupcy i dzieci. Do Niego także modlili się gospodarze prosząc o ochronę zwierząt domowych. Do czasów współczesnych przetrwała tradycja procesji konnej na czele ze św. Mikołajem w Krzanowicach w dniu 6 grudnia.


W kościele prawosławnym św. Mikołaj jest jednym z najważniejszych świętych. Jest on głównym patronem Rosji. Najczęściej na Wschodzie mianowano go Cudotwórcą i czasami utożsamiano Go z samym Bogiem. W ikonach Mikołaj przedstawiany był w szatach biskupich obrządku wschodniego. Postać przedstawiano w układzie hieratycznym z prawą ręką w geście błogosławieństwa z połączonymi trzema palcami symbolizującymi Trójcę Świętą i księgą Ewangelii w lewej ręce. Można się w tym przedstawieniu doszukiwać analogii do przedstawień Chrystusa.


Na wystawie w raciborskim muzeum nie znajdziemy zbyt wielu tradycyjnych wizerunków św. Mikołaja. Głównym bohaterem będzie współczesny mikołaj przedstawiany jako wesoły, grubiutki staruszek z siwą brodą, ubrany w czerwoną kurtkę i spodnie, z czerwoną czapką na głowie. Taki wizerunek mikołaja pojawił się po raz pierwszy w amerykańskim czasopiśmie Harper’s Weekly w 1863 roku. Jego autorem był karykaturzysta Thomas Nast. W roku 1930 koncern Coca-Cola rozpowszechnił w swojej reklamie kolorową postać Mikołaja pijącego coca-colę autorstwa Freda Mizena. Obraz ten został powielony jako reklama drukowana i rozpowszechnił się na całym świecie. Ta postać jest wytworem współczesnej kultury masowej i kojarzy się nam głównie z komercją. Możemy go oglądać na różnych przedmiotach, bibelotach i gadżetach pojawiających się w sklepach i naszych domach z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Te artefakty wykazują różnorodny poziom artystyczny, zwiedzający naszą wystawę sami ocenią ich urodę. Po zwiedzeniu naszej wystawy wielu zastanowi się czy współczesnego mikołaja nadal możemy nazywać świętym?


Przygotowując tę wystawę zwróciliśmy się do mieszkańców naszego regionu z prośbą o wypożyczenie mikołajów, które pojawiają się w ich domach w okresie świątecznym. To dzięki nim powstała ta ekspozycja. W tym miejscu pragnę wszystkim gorąco podziękować za zaufanie i szczodrobliwość.





komentarze

dodaj komentarz
jeszcze nie dodano komentarza
dodaj komentarz