„Babcia na jabłoni”

Śląski Teatr Lalki i Aktora Ateneum
image zdjęcie z próby, fot. Michał Cygan, materiały organizatora

Znakomitą książkę austriackiej pisarki pokochało kilka pokoleń czytelników. Powieść Miry Lobe wydana została w 1965 roku, polski przekład autorstwa Marii Kureckiej ukazał się w trzy lata później.

 

To ciepła, pogodna, pełna fantastycznych przygód opowieść o dziecięcych pragnieniach i tęsknotach, o potrzebie bliskości i sile wyobraźni, która sprawia, że marzenia spełniają się w magiczny sposób, nawet jeśli w realnym świecie jest to zupełnie nieosiągalne.

 

Jędrek – bohater sztuki ma troskliwych rodziców i rodzeństwo, ma również kolegów. I tu tkwi problem, bo koledzy mają babcie, czasem nawet dwie, a Jędrek nie ma ani jednej. Też chciałby pójść z nią do wesołego miasteczka, bo z mamą i tatą to przecież nie to samo. Od czego jednak wyobraźnia… Chłopiec wymyśla zatem babcię na własny użytek i przesiadując na jabłoni puszcza wodze fantazji: płynie statkiem, jeździ na karuzeli, łapie mustangi; oczywiście razem z pełną szalonych pomysłów i nieco zwariowaną babcią, dla której nie ma rzeczy niemożliwych. Jędrek jest jednak mały, czasem więc fikcja myli mu się z rzeczywistością. Pewnego dnia do sąsiedniego domostwa wprowadza się nowa lokatorka, potrzebująca pomocy starsza pani. Chłopiec odkrywa w sobie nowe emocje…

 

Przedstawienie rozgrywa się w trzech planach: aktorski i lalkowy wzbogacono bowiem efektownymi, dynamicznymi projekcjami multimedialnymi.

 

„Babcia na jabłoni” (Die Omama im Apfelbaum)

Mira Lobe

tłumaczenie: Maria Kurecka
adaptacja i reżyseria: Arkadiusz Klucznik
scenografia: Dariusz Panas
muzyka: Rafał Rozmus
projekcje: Sebastian Łukaszuk


prapremiera: 7 października 2017

 





komentarze

dodaj komentarz
jeszcze nie dodano komentarza
dodaj komentarz

Facebook